czwartek, 23 października 2014

Rozdział 1

Odłożyłam komórkę na szafkę nocną i otuliłam się kołdrą. Kim on jest? Nie znam nawet jego imienia, a mimo to wiem, że jest najważniejszą osobą w moim życiu.

****

- Ann, wstajesz? - zapytała kobieta potrząsając mną delikatnie.
- Marta.... jeszcze 5 minut. - odparłam, przewracając się na drugą stronę.
- Znów rozmawiałaś do późna z tym swoim cyber-chłopakiem? Nie wyjdzie ci to na dobre. Dlaczego nie możesz być jak swoja siostra? Po prostu zakochaj się w kimś kto istnieje! - wykrzyczała macocha.
Podniosłam się z łóżka i zmierzyłam ją wzrokiem.
- Tak! Twoja córeczka jest idealna! Puszcza się na każdej dyskotece! 
Moja głowa odskoczyła pod wpływem silnego uderzenia otwartą dłonią. Łzy napłynęły mi do oczu, a Marta otworzyła drzwi i wyszła na korytarz.
- Przynajmniej jest na nie zapraszana! - wykrzyczała na pożegnanie. 
Rzuciłam poduszką w drzwi i zaczęłam płakać
Wbrew swojej woli na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Zeszłam z łóżka, z szafy wyciągnęłam czarne, długie spodnie, bordową bluzę, beanie z napisem "LONDON"  i czarne Vansy. Szybko wzięłam prysznic, ubrałam się i podmalowałam. Zeszłam do kuchni i nalałam do szklanki soku pomarańczowego.
- Dzień dobry kochanie. - powiedział ojciec wchodząc do kuchni, tym samym obserwują jak ja wychodzę.
Rozczesałam włosy, zarzuciłam torebkę na ramię i szybkim krokiem wyszłam z domu.

****

Moją pierwszą lekcją była matematyka.Nie miałam problemu z rozwiązywaniem funkcji, równań i układów równań, ale nie znosiłam lekcji matematyki. Może dlatego, że musiałam siedzieć z jednym z piątki najpopularniejszych chłopaków w szkole? Każdy z nich wydaję się być arogancki i zaparzony w sobie na swój sposób. Co prawda.... nigdy nie gadałam z nikim poza Harry'm, który... jeżeli można ocenić osobę po wymienieniu się wynikami działań to nie wydaję się najgorszy.
Weszłam do sali równo z pozostałymi osobami z klasy. Jedyną osobą z którą się na prawdę dogadywałam była Danielle, która kiedyż chodziła z Liamem. Liam Payne, drugi z najpopularniejszych chłopaków w szkole. O ile dobrze się orientuje to przespał się z rok starszą Sophią Smith.
Większość osób w szkole mnie ignorowała, do czego przyzwyczajona jestem od zawsze. Jedyną osobą, której na prawdę mogłam zaufać była osoba "po drugiej stronie wyświetlacza". On nigdy mnie nie zawiódł.

****
Po trzeciej lekcji poszłam razem z Danielle na stołówkę. Odłożyłam torbę na krzesło przy stoliku przy którym zawsze siadałam i podeszłam, aby wziąć moje ulubione ciastko czekoladowe oraz jabłko. Stałam w kolejce i obserwowałam jak kawałki ciasta znikały. Został ostatni kawałek, kiedy osoba przede mną się na niego zdecydowała.
- No ej! To mój kawałek! - rzuciłam do blondyna zapatrzonego w ekran.
- Kto tak powiedział? - zapytał. No tak. Niall Horan, przedstawiam trzeciego, najgorszego faceta w szkole.
- Uwielbiam to ciasto. Nie bądź taki. - prosiłam.
- Zjemy na pół. - odpowiedział z uśmiechem i powędrował do stolika drużyny szkolnej - Idziesz? - zapytał odwracając się w moją stronę.
Mój wzrok powędrował w poszukiwaniu Danielle, która stała przy ladzie płacąc za swój posiłek. Kiedy mnie zauważyła rzuciła mi pytające spojrzenie, bezgłośnie powiedziałam jej o co chodzi. Kiwnęła głową i poszła do stolika.
Ruszyłam za Niallem, już niemal słyszałam te docinki szkolnych Cheerleaderek. Chłopak usiadł na krześle i poklepał miejsce obok. Przewróciłam oczami i usiadłam obok niego. Podał mi widelczyk i kazał jeść ciasto, jednak ja poczekałam aż on weźmie pierwszy kawałeczek do ust i pomruczy. Głupota ludzka mnie dobija. 
Dziewczyny nie mogły się na mnie napatrzeć. Miała wrażenie, że każda z nich chciałaby znaleźć się na moim miejscu. 

****

Po lekcjach od razu wróciłam do domu. Wbiegłam na górę, rzuciłam torbę na łóżko i napisałam wiadomość do "cyber-chłopaka" w sumie... w tej kwestii muszę się zgodzić z Martą.

Trudno uwierzyć w to, że tylko nieznajomy jest w stanie sprawić, że się uśmiecham...

___________________________________________________
Zapraszam do komentowania oraz zadawania pytań na asku - ask.fm/SWEETmalinova
Jak się podoba? :D

4 komentarze: